Nikola:
Gdy weszłam do domu, nikogo nie było. Pomyślałam że to może ta chwila, żeby uciec. Miałam już wychodzić, gdy nagle usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Była to Wiktoria.
- O, już jesteś. Sprzedałaś ?
- Tak - cicho się odezwałam
- To dobrze. A teraz dawaj mi kasę ! - podałam jej pieniądze, ona je przeliczyła, uśmiechając się pod nosem - całkiem tego sporo. W nagrodę nie musisz robić kolacji. - powiedziała i wyszła do łazienki.
Myślałam że zwariuje, dają mi nagrody i kary jak dziecku. Przecież jestem dorosła i sama podejmuje decyzje. Muszę się z tego wyplątać, jak najszybciej. Myślałam że już ucieknę, ale nie dałam rady. Chyba muszę spokojnie czekać i wykonać mój plan. Tylko co będzie, jak mi się nie uda. Jak mnie złapią. Może lepiej o tym nie myśleć. Siedziałam tak na materacu i myślałam...
Po chwili Wiktoria wyszłam z domu, a ja znów zostałam sama. Znowu dostałam kolejną szanse na ucieczkę. Jednak mój strach był silniejszy. Bałam się że jak będę wychodzić to ich spotkam i będę miała WIELKIE kłopoty. Biłam się z myślami i nie wiedziałam co mam robić. Już chciałam zaryzykować, wstałam a tu nagle otworzyły się drzwi. Stali w nich: Rudy, Wiktoria i jakaś dziewczyna która była bardzo przestraszona. Weszli do środka, Rudy zaczął się drzeć na tą dziewczynę i kazał jej robić kolację. Następnie wyszedł z domu. Koło mnie przysiadła się Wiktoria.
- Teraz to jesteś jedną z nas, byłaś na próbę, dlatego tyle musiałaś robić - Co ona powiedziała ? Jestem jedną z nich ? Ale ja nie chcę ! Chcę być normalna !
- A kim jest ta dziewczyna ? - odezwałam się po chwili, nie patrząc na Wiktorie.
- A ona - zaśmiała się - szliśmy sobie z Rudym po parku, a tu nagle ona do nas podchodzi i się pyta, czy może u nas przenocować. Postanowiliśmy ją wziąć na próbę. Jak wracaliśmy to wkurzyła Rudego. A wiesz że jego się nie wkurza. - byłam w szoku że ona mi wszystko opowiedziała, nigdy się tak do mnie nie zwracała, zawsze się darła i rozkazywała, a teraz jest całkiem inaczej. Może będzie mi teraz lepiej uciec ?
- Idziesz z nami na imprezę ? - zapytała z uśmiechem na twarzy
- Dzięki, ale wolę zostać w domu - wymusiłam uśmiech na twarzy.
- Jak chcesz - rzuciła i wyszła.
Wydaje mi się że ta historia z tą dziewczyną to nie prawda. Wiktoria nigdy tak miła nie była. Coś mi się wydaję że się o wszystkim dowiedzieli . Tylko od kogo ? Może przeczytali mój pamiętnik ? Postanowiłam zobaczyć, czy jest on na tym samym miejscu. Podeszłam do torby, odsunęłam ją i wszystko było na tym samym miejscu. Chyba mi się zdawało. Siadłam na swoim miejscu. Wpatrując się w okno doskonaliłam swój plan. Siedziałam tak, parę minut. Za chwilę przyszła reszta i o dziwo zaprosili mnie na kolację. Byłam w jeszcze większym szoku. Szkoda mi było tej dziewczyny, która to przygotowała. Ona tak jakby zajęła moje miejsce. Jeszcze rano musiałam wszystko robić. A teraz ? Wszyscy są mili i wgl. Cały czas wydaje mi się że oni coś kręcą Te ich uśmiechy są jakieś sztuczne. A może to tylko się tak wydaje. I tak za parę godzin mnie tu nie będzie. Po zjedzeniu kolacji, znów usiadłam na tym samym miejscu i wszystko analizowałam. Za 2 godziny moi "przyjaciele" wyszli z domu, a ta dziewczyna zaspała. Poczekałam chwilę, wzięłam torbę i po cichu wyszłam z budynku. Chciałam pójść jak najdalej. Nagle poczułam wielki ból, jakby ktoś walną mnie butelką w głowę. Upadłam na ziemię i straciłam przytomność...
__________________________________________________________
Proszę bardzo kolejny rozdział ;)
Wiecie jak bardzo się ucieszyłam z tych 16 komentarzy <33
Jesteście kochane <33
Nie spodziewałam się że będę miała aż tyle komentarzy :)
Jak wam się podoba ten rozdział ? Mi wcale :/
Tak jakoś dziwnie, bo mam tyle komentarzy, ale rozdziały pisze beznadziejne.
Obiecuję wam że tym osobom które komentują tego bloga a ja ich nie. To na pewno wszystko nadrobię. Tylko dajcie trochę czasu :)
Zapraszam na mój drugi blog;
http://bestlovforever.blogspot.com/ :D
Pozdrawiam Ola ;*
Rozdział super!
OdpowiedzUsuńCiekawe co się stało Nikoli O.o
Pozdrawiam ;*
Genialne! Genialne!
OdpowiedzUsuńŚwietne!
Kocham to!
Cudownie piszesz i nie gadaj głupot! ;*
Ciekawe co będzie w następnych rozdziałach...<3
Z niecierpliwością czekam na następny :*
Pozdrawiam, Izaa
ps. szkoda tylko,ze krótki..:D
Hej, hej zapraszamy,
OdpowiedzUsuńchoć dopiero zaczynamy,
poczytacie, ocenicie
i komentarz zostawicie,
śmiechu będzie co niemiara
niczym przy wypowiedzi Neymara. :)
http://www.diespannungsteigt.blogspot.co.uk/
Wszystkie rozdziały są wspaniałe, nie wygaduj bzdur. :)
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadanie. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału.
Pozdrawiam :*
http://marco-zuzanna.blogspot.com/
http://wielka-milosc-z-czatu.blogspot.com/
Cudny rozdział.Ja chće aby w końcy mogła ona uciec od Wiktorii u Ridego.Nie lubię ich.Jeszcze jakąś dziewczynę wzięli i kazali jej być służącą.Przesada.Czekam na kolejny :-)
OdpowiedzUsuń*Rudego.przeraszam telefon mi warjuje :-)
UsuńCudooo.!!!!
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadania < 3
Ciekawe kto ją uderzył ?
czekam na kolejny z niecierpliwością :**
Nominuję cię do Liebster Award :))
OdpowiedzUsuńPytania znajdziesz u mnei na blogu o BVB :)
Nominowałam cię do the versatile blogger.
OdpowiedzUsuńhttp://marco-zuzanna.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html
Świetnee :3
OdpowiedzUsuńUwielbiamy to <3
Czekamy na następny :D
Pozdrawiamy i zapraszamy:
http://karolina-marco-and-patrycja-mario.blogspot.com/
Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger http://borussiadortmundmoimzyciem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńuwielbiam te twoje opowiadanie, jest zupełnie inne niż wszystkie. Inny pomysł, poprostu super. Kocham go :)
OdpowiedzUsuńhttp://najlepsze-blogi-o-pilkarzach.blogspot.com/
będę szczera..średni rozdział
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że następny będzie lepszy i że w końcu Nikola zaufa Robertowi
P.S. nie jestem kibicem BvB ale podoba mi się twój blog ;)
Musiałaś przerwać ? ;oo
OdpowiedzUsuńRozdział genialny *-*
Tego Rudego to bym na miejscu zabiła ..
Pozdrawiam ; *
Nominowałam Cię do The Versatile Blogger
OdpowiedzUsuńhttp://piszczu26bvb.blogspot.com/
Nominowałam Cię do The Versatile Blogger :)
OdpowiedzUsuńhttp://marco-i-ola.blogspot.com/p/blog-page_18.html
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nic poważnego jej się nie stało!
Nominowałam Cię do The Versatile Blogger.
Przy okazji zapraszam na mojego bloga :)
http://historie-z-pamietnika.blogspot.com/
Omnioniom^^ jaki cudny <3
OdpowiedzUsuńo bosz rozdzial zajebisty :p dopiero dzisiaj znalazlam twoje opowiadanie i musze przyznac ze jest cudne :D czekam na nastepny :3 kiedy dodasz ??? :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do The Versatile Blogger. Więcej informacji znajdziesz tutaj http://przeznaczenia.blogspot.com/p/the.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Nominowałam Cię do Versatile Blogger ! :D
OdpowiedzUsuńhttp://jameinbrudermarcoreus.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html